Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marx
Admin
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:53, 30 Lip 2009 Temat postu: Nasze ulubione cytaty z pierwszej części |
|
|
Jakie to i dlaczego akurat te?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kita
Demon
Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: D-ca
|
Wysłany: Czw 23:41, 30 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
`- Jace! - przerwała mu, podnosząc głos. - Zamknij się na sekundę i wysłuchaj mnie, dobrze?
Wzięła głęboki wdech i z niepewną miną spojrzała mu w oczy, a w nim wezbrało nieznane mu do tej pory pragnienie, żeby ją objąć i powiedzieć, że wszystko jest w porządku. Nie zrobił tego. Z doświadczenia wiedział, że rzadko "wszystko jest w porządku". `
W sumie to za dokładnie nie wiem dlaczego akurat ten cytat.
Są tu ukazane uczucia Jace'a, przedstawienie świata takiego jaki jest, jak również to, co jest sie w stanie zrobić z sympati dla drugiej osoby.
Od razu po prrzeczytaniu te słowa zapisały mi się w głowie.
Ostatnio zmieniony przez Kita dnia Czw 23:41, 30 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marx
Admin
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:58, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Super ten tekst, chyba dlatego, że to jeden z pierwszych momentów kiedy klaruje się u Jace`a to uczucie
Ja lubie jeszcze ten:
Cytat: |
[...] - Simon!
-Nie, , ja jestem Jace. Simon to podstępna mała łasica z kiepską fryzurą i dziwacznym pojęciem o modzie |
Bo to cały Jace ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
BloodStainChild
Przyziemny
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:50, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-W przyszłości, Clarisso, może byłoby rozsądnie wspomnieć, że masz już mężczyznę w swoim łóżku, żeby uniknąć takich niezręcznych sytuacji - powiedział.
-Zaprosiłaś go do łóżka? - spytał Simon, wstrząśnięty.
-Śmieszne, co? - rzucił Jace - Przecież wszyscy byśmy się nie zmieścili.
-Nie zapraszałam go do łóżka - warknęła Clary. - Po prostu się całowaliśmy.
-Tylko całowaliśmy? - Ton Jace'a był pełen udawanej urazy. - Tak szybko zapomniałaś o naszej miłości?
-Jace...
Urwała, dostrzegłszy złośliwy błysk w jego oczach. Nagle poczuła ciężar na żołądku.
-Simon, jest już późno - powiedziała ze znużeniem. - Przykro mi, że cię obudziliśmy.
-Mnie również. - Wkroczył dumnie do sypialni i zatrzasnął za sobą drzwi.
Nie wiem dlaczego, ale ten fragment najdłużej został mi w pamięci :D
Ostatnio zmieniony przez BloodStainChild dnia Śro 15:51, 05 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia.
Wilkołak
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Czw 1:03, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Mój ulubiony cytat, to ten z mojego podpisu.
W sumie nie wiem do końca czemu.
Może dlatego, ze jest taki... prawdziwy ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marx
Admin
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:52, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A ja głupia zapomniałam o jeszcze jednym:
"-Is this the part where you start tearing off strips of your shirt to bind my wounds?"
-If you wanted me to rip my clothes off, you should have just asked."
Sorry, że po angielsku, ale akurat ebooka miałam otwartego ^^ Chyba wiecie o co chodzi :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nagini
Demon
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:01, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Bo lubię ich sprzeczki nawet z rękoczynami:
- Jace?
- Tak?
- Skąd wiedziałeś , że mam w sobie krew Nocnych Łowców? Po czym poznałeś?
[...]
- Zgadywałem – odparł Jace, zamykając za nimi drzwi. – Uznałem , że to najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie.
- Zgadywałeś? Musiałeś być dość pewien, zważywszy na to , że mogłeś mnie zabić.
[...]
- Byłem pewny na dziewięćdziesiąt procent.
- Rozumiem.
Ton jej głosu sprawił, że Jace obrócił się i na nią spojrzał. Spoliczkowany, aż się zachwiał. Złapał się za twarz, bardziej z zaskoczenia niż z bólu.
- Za co to było, do diabła?
- Za pozostałe dziesięć procent – powiedziała Clary.
Resztę jazdy na dół odbyli w ciszy.
**
Cały Jace:
- Tamte dziewczyny po drugiej stronie wagonu gapią się na ciebie.
Jace przybrał dość zadowoloną minę.
- Oczywiście, że tak. Jestem oszałamiająco atrakcyjny.
- Nie słyszałeś, że skromność to atrakcyjna cecha?
- Tylko u brzydkich ludzi. Potulni może kiedyś odziedziczą Ziemię, ale w tej chwili należy ona do zarozumiałych , takich jak ja.
**
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katka
Demon
Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 18:03, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nagini napisał: |
- Jace?
- Tak?
- Skąd wiedziałeś , że mam w sobie krew Nocnych Łowców? Po czym poznałeś?
[...]
- Zgadywałem – odparł Jace, zamykając za nimi drzwi. – Uznałem , że to najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie.
- Zgadywałeś? Musiałeś być dość pewien, zważywszy na to , że mogłeś mnie zabić.
[...]
- Byłem pewny na dziewięćdziesiąt procent.
- Rozumiem.
Ton jej głosu sprawił, że Jace obrócił się i na nią spojrzał. Spoliczkowany, aż się zachwiał. Złapał się za twarz, bardziej z zaskoczenia niż z bólu.
- Za co to było, do diabła?
- Za pozostałe dziesięć procent – powiedziała Clary.
Resztę jazdy na dół odbyli w ciszy.
|
Ja też strasznie lubię ten fragment.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta.
Demon
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za tobą. :*
|
Wysłany: Nie 17:39, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też ten:
"- Tamte dziewczyny po drugiej stronie wagonu gapią się na ciebie.
Jace przybrał dość zadowoloną minę.
- Oczywiście, że tak. Jestem oszałamiająco atrakcyjny.
- Nie słyszałeś, że skromność to atrakcyjna cecha?
- Tylko u brzydkich ludzi. Potulni może kiedyś odziedziczą Ziemię, ale w tej chwili należy ona do zarozumiałych , takich jak ja."
Mój Jace. ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Willu
Demon
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska, Lubelskie, Hubinek
|
Wysłany: Nie 10:19, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Fragment z mojego podpisu o czarnych wdowach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
S.
Demon
Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:12, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Witam, pozwólcie, iż dołączę. :)
"Tylko ludzie pozbawienie celu są nieszczęśliwi."
* Ten cytat wydaje mi się taki... prawdziwy, sama nie wiem dokładnie za co go lubię.
"Gdybyś był w połowie tak zabawny za jakiego się uważasz, mój chłopcze, byłbyś dwa razy bardziej zabawny niż jesteś."
"- Czytałam w twoich fusach od herbaty, pamiętasz, Nocny Łowco? Nie zakochałeś się jeszcze w niewłaściwej osobie?
- Niestety, Damo Nieba, moją jedyną prawdziwą miłością pozostaje ja sam.
Dorothea wybuchnęła śmiechem.
- Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem, chłopcze.
-Niekoniecznie. Od czasu do czasu się odtrącam, żeby było ciekawiej."
* Uwielbiam utarczki słowne Jace'a z innymi, a te cytaty zapadły mi jakoś w pamięci najbardziej
"Sarkazm to ostatnia deska ratunku dla osób o upośledzonej wyobraźni."
* Ta riposta była po prostu bezbłędna.
+ te, które wymienione zostały wyżej. W sumei mogłabym zacytować niemal całą książkę. :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tae
Demon
Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:49, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
– Co pani może wiedzieć? To znaczy, o miłości.
Dorothea złożyła miękkie białe ręce na kolanach.
– Więcej niż przypuszczasz. Czytałam w twoich fusach od herbaty, pamiętasz, Nocny Łowco? Nie zakochałeś się jeszcze w niewłaściwej osobie?
– Niestety, Damo Nieba, moją jedyną prawdziwą miłością pozostaję ja sam.
Dorothea wybuchnęła śmiechem.
– Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem, chłopcze.
– Niekoniecznie. Od czasu do czasu odtrącam się, żeby było ciekawiej.
NAJ NAJ NAJ:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tae
Demon
Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:50, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
i ten też lubię
Zło jest ekscytujące.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolincia1998
Demon
Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Januszno
|
Wysłany: Nie 12:35, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie trudno jest wybrać jeden cytat. Ale to chyba ten
Rozdział 8
Cytat: |
Zaczął się wspinać. Ogłoszenie grzechotało tak głośno , że Clary rozejrzała się z niepokojem. Na szczęście, w sąsiednim domu nie paliło się światło. Jace przeszedł przez siatkęi zeskoczył na drugą stronę. W tym Momocie rozległ się przeraźliwy wrzask.
Przez chwilę Clary myślała , że Jace wylądował na bezdomnym kocie. Tymczasem z krzaków wyskoczył ciemny kształt – za duży na kota – i popędził przez podwórko , trzymając się nisko przy ziemi. Jace zerwał się i pobiegł za nim z morderczym wyrazem twarzy.
Clary zaczęła się wspinać na ogrodzenie. Kiedy przerzuciła nogi przez siatkę , dżinsy Isabelle zahaczyły o skręcony drut i rozerwały się na boku. Clary spadła na drugą stronę i zaryła butami w miękką ziemię. Jednocześnie Jace ryknął triumfalnie:
- Mam go! – Siedział okrakiem na leżącym na wznak osobniku, który zasłonił sobie głowę rękami. Jace chwycił go za nadgarstki. – No dalej, zobaczmy twoją twarz…
- Złaź ze mnie , pretensjonalny dupku – warknął intruz, odepchnął swojego prześladowcze i usiadł. Rozbite okulary zsunęły mu się na czubek nosa.
Clary zatrzymała się w pół kroku.
- Simon?
- O, Boże! – jęknął Jace z rezygnacją. – A ja myślałem, że złapałem coś interesującego,
|
I ten
Rozdział 17
Cytat: | Na szczęście jej głos zabrzmiał normalnie. Kolejną ulgą było to, Ŝe juŜ nie
musiała na niego patrzeć. KsięŜyc, wiszący teraz bezpośrednio nad nimi,
oświetlał wszystko bardzo dokładnie. W jego poświacie Clary zauwaŜyła, Ŝe
coś leŜy na podłodze: nóŜ, którym Jace obierał jabłka. Zrobiła duŜy krok, Ŝeby
go nie nadepnąć, i niechcący wpadła na Jace'a, a on ją przytrzymał, chroniąc
przed upadkiem. Kiedy się odwróciła, Ŝeby go przeprosić, nagle znalazła się w
jego ramionach.
W pierwszej chwili sprawiał wraŜenie, jakby wcale nie chciał jej pocałować. Jego
usta spoczywały nieruchomo na jej ustach. Polem objął ją mocniej i przyciągnął
do siebie. Jego wargi zmiękły. Clary poczuła słodycz jabłek i szybkie bicie serca
Jace'a Wplotła palce w miękkie, jedwabiste włosy; chciała to zrobić, odkąd
pierwszy raz go zobaczyła. W uszach jej szumiało, jakby wokół łopotały
dziesiątki skrzydeł... Nagle Jace odsunął się od niej, lecz nie wypuścił jej z
ramion. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|