Forum www.daryaniola.fora.pl Strona Główna

Cytaty

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.daryaniola.fora.pl Strona Główna -> Miasto Szkła
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marx
Admin



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:24, 08 Sie 2009    Temat postu: Cytaty

Z 3 części ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nagini
Demon



Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:06, 09 Sie 2009    Temat postu:

Dopiero zaczęłam, ale nie mogłam się powstrzymać, żeby tego nie wkleić:

“Look, I asked you here for a reason. Much as I hate to admit it, vampire, we have something in common.”
“Totally awesome hair?”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marx
Admin



Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 8:36, 10 Sie 2009    Temat postu:

świetne ^^ Szczególnie, że Simon powiedział to ostatnie. Ale wcześniej jeszcze jedno jest:


"Because you told me you don’t have feelings for me anymore, and you see, that’s very awkward, because I still have them for you. And I bet you know it."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nagini
Demon



Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:29, 22 Sie 2009    Temat postu:

Wiem, że miały być cyaty, ale ja mam cały fragment, którego nie ma jak skrócić.

“You’re my sister,” he said finally. “My sister, my blood, my family. I should want to protect you”—he laughed soundlessly and without any humor—“to protect you from the sort of boys who want to do with you exactly what I want to do.”
Clary’s breath caught. “You said you just wanted to be my brother from now on.”
“I lied,” he said. he said. “Demons lie, Clary. You know, there are some kinds of wounds you can get when you’re a Shadowhunter—internal injuries from demon poison. You don’t even know what’s wrong with you, but you’re bleeding to death slowly inside. That’s what it’s like, just being your brother.”
“But Aline—”
“I had to try. And I did.” His voice was lifeless. “But God knows, I don’t want anyone but you. I don’t even want to want anyone but you.” He reached out, trailed his fingers lightly through her hair, fingertips brushing her cheek. “Now at least I know why.”
Clary’s voice had sunk to a whisper. “I don’t want anyone but you, either.”
She was rewarded by the catch in his breathing. Slowly he drew himself up onto his elbows. Now he was looking down at her, and his expression had changed—there was a look on his face she’d never seen before, a sleepy, almost deadly light in his eyes. He let his fingers trail down her cheek to her lips, outlining the shape of her mouth with the tip of a finger. “You should probably,” he said, “tell me not to do this.”
She said nothing. She didn’t want to tell him to stop. She was tired of saying no to Jace—of never letting herself feel what her whole heart wanted her to feel. Whatever the cost.
He bent down, his lips against her cheek, brushing it lightly—and still that light touch sent shivers through her nerves, shivers that made her whole body tremble. “If you want me to stop, tell me now,” he whispered. When she still said nothing, he brushed his mouth against the hollow of her temple. “Or now.” He traced the line of her cheekbone. “Or now.” His lips were against hers. “Or—”
But she had reached up and pulled him down to her, and the rest of his words were lost against her mouth. He kissed her gently, carefully, but it wasn’t gentleness she wanted, not now, not after all this time, and she knotted her fists in his shirt, pulling him harder against her. He groaned softly, low in his throat, and then his arms circled her, gathering her against him, and they rolled over on the grass, tangled together, still kissing. There were rocks digging into Clary’s back, and her shoulder ached where she’d fallen from the window, but she didn’t care. All that existed was Jace; all she felt, hoped, breathed, wanted, and saw was Jace. Nothing else mattered.
Despite her coat, she could feel the heat of him burning through his clothes and hers. She tugged his jacket off, and then somehow his shirt was off too. Her fingers explored his body as his mouth explored hers: soft skin over lean muscle, scars like thin wires. She touched the star-shaped scar on his shoulder—it was smooth and flat, as if it were a part of his skin, not raised like his other scars. She supposed they were imperfections, these marks, but they didn’t feel that way to her; they were a history, cut into his body: the map of a life of endless war.
He fumbled with the buttons of her coat, his hands shaking. She didn’t think she’d ever seen Jace’s hands unsteady before. “I’ll do it,” she said, and reached for the last button herself; as she raised herself up, something cold and metallic struck her collarbone, and she gasped in surprise.


I jeszcze to:

Fine,” she said. “Tell me now that you’re not a monster. Tell me there’s nothing wrong with you. And tell me you would want me even if you didn’t have demon blood.” Because I don’t have demon blood. And I still want you.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
clarissa
Demon



Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wwa

PostWysłany: Pią 22:31, 01 Sty 2010    Temat postu:

a ja tak wrzucę po polsku :D
-A ja mam tak po prostu siedzieć i patrzeć jak umawiasz się na randki, zakochujesz się w kimś
innym, bierzesz ślub... - Jego głos stał się napięty. - A w tym czasie będę umierał po trochu każdego
dnia, patrząc.
-Nie. Wtedy nie będzie ci to przeszkadzać – powiedziała, zastanawiając się, czy wytrzymała by to,
gdyby Jace się tym nie przejmował. Nie myślała tyle na przód, jak on to robił i kiedy próbowała
wyobrazić sobie jak to on zakochuje się w kimś innym, jak żeni się z inną, zwyczajnie nie potrafiła
sobie tego zobrazować, nawet w głowie. Widziała tylko pusty, czarny tunel – Proszę. Jeśli nie
będziemy niczego mówić. Jeśli będziemy udawać, że-
-Nie ma żadnego udawania – odezwał się Jace z całkowitą szczerością w głosie – Kocham cię. I
będę cię kochał aż do dnia mojej śmierci. I jeśli potem jest jakieś inne życie, wtedy również będę
cię kochał.

S2 <3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
S.
Demon



Dołączył: 16 Sty 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:15, 16 Sty 2011    Temat postu:

" - Powiedziałeś, że idziesz się przejść. Jaki cholerny spacer trwa aż sześć godzin?!
- Eee, dośc długi? - podsunął Jace."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tae
Demon



Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:40, 09 Maj 2011    Temat postu:

Mogłaby zamknąć oczy, udawać, że wszystko jest w porządku. Wiedziała jednak, że nie da się żyć z zamkniętymi oczami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.daryaniola.fora.pl Strona Główna -> Miasto Szkła Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin