Cassandra Clare- autorka "Miasta Kości"

Żelka*

Cassandra Clare jest Amerykanką, która urodziła się w Teheranie i większość dzieciństwa spędziła, podróżując z rodziną po całym świecie, włączając w to wędrówkę po Himalajach, kiedy miała niespełna rok i podróżowała w nosidełku na plecach ojca. Przed ukończeniem dziesiątego roku życia mieszkała we Francji, Anglii i Szwajcarii. Ponieważ jej rodzice dużo podróżowali, szybko zaprzyjaźniła się z książkami i zawsze miała jakąś ze sobą. Jej ulubionymi są książki sióstr Brontë, „Opowieści z Narnii”, Tolkien, „Prydain Chronicles” Lloyda Alexandra, seria Susan Cooper „Ciemność rusza do boju”. Szkołę średnią ukończyła w Los Angeles. Wtedy dla rozrywki zaczęła pisać opowiadania, m.in. powieść „Piękna Kasandra” opartą na opowiadaniu Jane Austen, z której później zaczerpnęła swój literacki pseudonim.

Po ukończeniu koledżu mieszkała w Los Angeles i Nowym Jorku, gdzie pracowała w różnych periodykach, m.in. w tabloidach, w których zdawała relacje z podróży Brada i Angeliny oraz pisała o garderobie Britney Spears. Cassandra Clare zaczęła pisać „Miasto Kości” w 2004 roku zainspirowana miejskim krajobrazem Manhattanu i Nowego Jorku, jej ulubionego miasta. Od 2006 roku w pełni poświęciła się pisaniu książek i ma nadzieje nigdy więcej nie pisać o Paris Hilton.

Pierwszym wydanym w druku dziełem Cassandry było opowiadanie „Poradnik dla dziewcząt, jak pokonać Mrocznego Pana”, które znalazło się w antologii humorystycznych opowiadań fantasy.

Cassandra Clare nienawidzi pisać w domu, ponieważ rozpraszają ją telewizyjne reality show oraz jej dwa koty. Najchętniej pisze w kawiarniach i restauracjach. Lubi pracować w towarzystwie przyjaciół, którzy pilnują, by dotrzymała terminów.

Marx

"Poradnik dla dziewcząt, jak pokonać Mrocznego Pana"<- co za tytuł xD Haha.
A co do tego gdzie lubi pisać, to chyba większość pisarzy pisze w jakiś kawiarniach ;]

Żelka*

Wywiad- Cassandra Clare... jedno z pytań, które mnie zaciekawiło.

Jakie są Twoje następne plany??

Teraz planuję następną trylgoię, która rozgrywa się w tym samym świecie co Dary Anioła (Miasto Kości, Miasto Popiołów i Miasto Szkła) ale wydarzenia w niej mają miejsce 150 lat wstecz. Nie jest o Nocnych Łowcach tylko o dziewczynie, która jest półczłowiekiem i półdemonem, co w tym świecie oznacza wojownika. Wurusza w drogę w poszukiwaniu zaginionego brata w magicznym świecie podziemnej Anglii epoki Królowej Wiktorii , stąd jest to powieść pełna barwnych krynolin, pięknych sukien, mechanicznych demonów i, oczywiście, romantycznych bohaterów i wieczorowych sukniach. Ta seria jest troszkę bardziej gotycka i bardziej romantyczna od Darów Anioła a mnie punkowa i miejska lecz nadal ma silną, sprytną heroinę.

Co o tym myślicie? Będziecie czytać? Jakie są wasze odczucia??

Marx

no to jest chyba to: The Infernal Devices Trilogy, już coś wcześniej o tym wspominała, ale nie wiedziałam o czym to, a zapowiada się ciekawie. Ja na pewno przeczytam, choć trochę czekania jest.

Żelka*

Ja napewno będe chciała przeczytać, ale jak narazie to ze względu na autorkę. Mam do niej już takie "zaufanie" bo świetnie pisze. Choć troszke mnie przeraziło to, że akcja będzie się rozgrywać w dawnych czasach. Zobacze jeszcze, spróbuje czegoś nowego, bo dotychczas czytałam książki w których akcja rozgrywała się w tych czasach. Mam nadzieje, że książka mnie zaskoczy ! ;D

Nagini

Ja też na pewno przeczytam :). Gdzieś czytałam, że mimo tej zmiany czasowej niektórzy bohaterowie wystąpią też w tej trylogii - na przykład taki Magnus, który ma tam 300 pare lat xD

A mnie zastanawia dlaczego nigdzie nie podają jej wieku o.O. Ok, może przesadzam xD...

Ej a czytał ktoś ten jej słynny fanfiction o Draco Malfoy'u ?

Żelka*

Nie czytałam... ale jest w polskim języku??

Marx

W ogóle jeszcze nie ma :D

Żelka*

ajj.... szkoda
Strona autorki:[link widoczny dla zalogowanych]

Nagini

Mam dziwne wrażenie, że ten ff kraży w internecie, bo pare osób go czytało, a na polski przekład nie ma co liczyć. Ponoć jest utrzymywany w podobnym stylu, co MI taki... z poczuciem humoru.

Megamijin

Po przeczytaniu pierwszej książki stwierdziłam jedno: ta kobieta z pewnością jest fanką mangi i anime! Sam fakt, że opisała Hellsinga powalił mnie na łopatki xDD
Po przeczytaniu drugiej książki stwierdziłam: ta kobieta na 99,9% jest fanką yaoi! To takie wzruszające! xD
Już się boję co o niej stwierdzę przeczytawszy trzecią część ^__^
A tak w ogóle, bardzo lubię i szanuję tą pisarkę. Ciekawi mnie ta druga trylogia. Zdecydowanie bardziej wolę takie gotyckie klimaty XD